👉 Przekroczyliśmy termin wykonania umowy o 4 dni i nie spowodowało to żadnych konsekwencji? To nic, mamy uprawnienie do naliczenia kary umownej!
👉Wykonanie umowy stało się niemożliwe z przyczyn niezależnych od żadnej ze stron? A tam niezależnych, biegiem do sądu!
👉Chcecie w drobnym zakresie zmienić przyjęte w umowie rozwiązanie i macie uzasadnienie? Było myśleć wcześniej, teraz nie ma na to czasu! Dlaczego? Bo nie.
To, w jaki sposób komunikujesz się, prowadząc biznes i jak podchodzisz do sytuacji kryzysowych, jest dla mnie jednym z kryteriów oceny tego czy stoisz na silnych nogach. Jeśli stać Cię na to, by nie być małostkowym, jest duża szansa, że masz stabilny biznes.
🙌 Refleksja zainspirowana sytuacją związaną ze współpracą, do której miało dojść. Do której mogło dojść. Do której ostatecznie nie doszło, a z uwagi na sposób komunikacji przyjęty przez jedną ze stron, nie dojdzie już nigdy.
Po jednej stronie mamy Lindę, która niedawno rozpoczęła prowadzenie biznesu. Linda robi wrażenie na moim Kliencie, który ma już ugruntowaną pozycję na rynku i myśli sobie – dobra, dajmy jej spróbować.
Strony rozmawiają o potencjalnym zleceniu. To zajmuje czas, także Lindy. Szybko okazuje się, że w rozważanej pomiędzy Stronami dacie świadczenie czynności przez Lindę nie będzie możliwe. Z niczyjej winy.
Silniejsza strona stołu, licząc się z tym, że Linda poświęciła czas, oferuje rekompensatę według stawki godzinowej. Klient nie musi tego robić, nie uzgodniono warunków współpracy, czekając na potwierdzenie, czy wykonanie zlecenia w ogóle będzie możliwe.
Linda odrzuca propozycję wychodząc z założenia, że należy jej się pełne wynagrodzenie, którego nikt nie zaakceptował. Linda komunikuje się w tonie lekko agresywnym.
Linda traci uczciwą propozycję rozliczenia tego, co miało podstawy w dobrych praktykach biznesowych. Linda traci jednak znacznie więcej. Przyjęcie innego sposobu komunikacji mogło dać Lindzie pracę nad zleceniem, które w tej chwili okazało się niemożliwe, ale za 2 tygodnie mogłoby już takie być. Linda traci też kolejne zlecenia, do których miała otwartą ścieżkę.
Linda nie tylko nie wybrała dobrze, ale też głośno zakomunikowała, że jej biznes raczkuje.
Joanna Lubecka
adwokat
Twoja umowa zobowiązuje Cię do powstrzymania się od podejmowania działalności konkurencyjnej, ale sam zapis wygląda niepokojąco?
Masz wątpliwości, czy tak to powinno wyglądać i jakie są skutki związane z jego naruszeniem?
Zobacz jak do tego podejść.
To, w jaki sposób komunikujesz się, prowadząc biznes i jak podchodzisz do sytuacji kryzysowych, jest dla mnie jednym z kryteriów oceny tego czy stoisz na silnych nogach. Jeśli stać Cię na to, by nie być małostkowym, jest duża szansa, że masz stabilny biznes.
Swoboda prowadzenia negocjacji wydaje się czymś oczywistym. Ta swoboda obejmuje zarówno decyzję o przystąpieniu do negocjacji, ich kontynuacji, jak i sposób prezentowania swoich stanowisk przez Strony.
Czy jednak nieuczciwe podejście do prowadzonych negocjacji może czymś grozić?
Czy producent tworzący sieć współpracujących z nim dystrybutorów, którzy mają sprzedawać jego produkty, może przyznawać im różne progi rabatowe?
Czy obowiązujące reguły konkurencji stukają w okienko, krzycząc ,,Halo, tu jesteśmy! Stop!’’?
Jesteś dystrybutorem i formalizujesz umowę z producentem, na podstawie której będziesz sprzedawać określone produkty?
Zobacz, co taka umowa powinna zabezpieczać.
Czy zawierając umowę dystrybucyjną, można narzucić dystrybutorom ceny, po jakich mają być one sprzedawane? Określić je w sposób sztywny? Wskazać na cenę minimalną, poniżej której dany produkt nie może być sprzedany? Byłoby to kuszące, prawda? Mamy przecież swobodę umów. W dodatku to przecież umowa zawierana pomiędzy przedsiębiorcami to możemy wszystko, prawda?
Już produkujemy i planujemy dostawę pierwszych partii produktu, a umowa z kontrahentem, która ma to wszystko zabezpieczać, nadal jest negocjowana?
Czy to się zdarza?
W ostatnich dniach weszły w życie cła wprowadzone przez Donalda Trumpa, które były prawdziwą terapią szokową dla światowej gospodarki. Ich wysokość przekroczyła poziomy spodziewane przez analityków, wywołując daleko idące konsekwencje dla międzynarodowego handlu.
Zawarłeś umowę B2B, która zobowiązuje Cię do dochowania zakazu konkurencji w okresie po rozwiązaniu umowy? Chcesz wiedzieć, czy należy Ci się odszkodowanie za stosowanie się do zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy? Czytaj dalej.
Z pewnością nie raz zetknęliśmy się z pojęciem know-how, w tym w szczególności umowach o zachowaniu poufności. Ten wpis nie tylko przybliży nam pojęcie know-how jako takiego, ale również uchyli tajemnicy w zakresie umowy know-how. Zacznijmy od podstaw.